Obecnie Sevdi pracuje za pośrednictwem Abflexkracht w prawdziwie rodzinnej firmie w Oude Wetering. Od dziesiątek lat firma w nowoczesny, odpowiedzialny sposób uprawia hortensje i tulipany. „Uwielbiam rodzinną atmosferę w firmie. Każdy jest dla siebie bardzo przyjazny. Niezależnie od pochodzenia. Pracują tu Holendrzy, Polacy i Bułgarzy. Czasami uczymy się nawzajem słówek w naszych językach ojczystych. To fajne uczucie, gdy ktoś z całych sił stara się nauczyć się czegoś w twoim języku”. Obecnie jest dużo pracy przy tulipanach. Od nakłuwania, zbioru, przetwarzania po pakowanie. „Dzisiaj zajmowałam się nakłuwaniem. Praca polega na tym, że cebulki tulipanów nakłuwa się w specjalnych pojemnikach wypełnionych wodą, aby puściły korzenie”.
Wzajemna pomoc
Sevdi zdobyła w Holandii szerokie doświadczenie w branży rolniczej. „Pracowałam przy uprawie goździków oraz na aukcjach w Poeldijk. Mój znajomy, Ali, polecił mi pracę w Abflexkracht. I tak to było”, śmieje się Sevdi. „Mam wielu znajomych wśród swoich rodaków w Hadze i okolicach. Pomagamy sobie nawzajem. Codziennie z grupką Bułgarów z Hagi jeździmy do pracy w Oude Wetering. Abflexkracht udostępnia nam osobowego busa do przejazdów między miejscem zamieszkania a miejscem pracy”.